Kardiolog radzi

Kardiolog
Dr n. med. Rafał Dąbrowski

Wpływ kwasów omega na serce
Panie Doktorze,
Bardzo wiele pisze się i mówi o dobrym wpływie kwasów omega-3 i omega-6 na serce. Czy jest to rzeczywiście prawda i czy są jakieś konkretne dowody na ich pozytywne oddziaływanie?
Anna
Bardzo wiele pisze się i mówi o dobrym wpływie kwasów omega-3 i omega-6 na serce. Czy jest to rzeczywiście prawda i czy są jakieś konkretne dowody na ich pozytywne oddziaływanie?
Anna
Wielonienasycone kwasy tłuszczowe można podzielić na dwie grupy: kwasy z grupy omega-6 pochodzące głównie z produktów roślinnych oraz kwasy tłuszczowe z grupy omega-3 z olejów i tłuszczów rybnych. W badaniach wykazano, że spożywanie ich może zmniejszać śmiertelność z powodu choroby wieńcowej czy udaru mózgu oraz konieczności hospitalizacji. Kwasy te mogą mieć działanie obniżające poziom trójglicerydów (jedna z frakcji cholesterolu), mogą też podnosić poziom dobrego cholesterolu (HDL). Wskazuje się też na działanie przeciwzakrzepowe, obniżające ciśnienie krwi oraz przeciwzapalne. Dodatkowo kwasy omega-3 i omega-6 mogą zapobiegać zaburzeniom rytmu serca. Natomiast kwasy nienasycone o strukturze „trans” , znajdujące się w twardych margarynach i w wyrobach cukierniczych, zwiększają stężenie cholesterolu i zmniejszają stężenie dobrego cholesterolu (HDL) dlatego zaleca się ograniczenie ich w diecie. Biorąc pod uwagę korzystne działanie kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6 obecnie rekomenduje się spożywanie co najmniej 2 razy w tygodniu tłustych ryb morskich oraz olejów i produktów bogatych w kwas alfa-linolenowy (siemię lniane, olej sojowy, orzechy włoskie). W sytuacji wyższego zagrożenia chorobami sercowo-naczyniowymi można rozważyć stałe wzbogacenie diety kwasami omega-3 z tłustych ryb w dawce 1 g/dobę. Wyższe dawki mogą być zalecane u chorych z chorobami układu krążenia po konsultacji z lekarzem.

Kiedy najlepiej mierzyć ciśnienie
Panie Doktorze,
Niedawno kupiłem aparat do mierzenia ciśnienia i staram się mierzyć je przynajmniej raz dziennie. Czy istnieje jakaś optymalna pora w trakcie dnia w której wyniki są najbardziej wiarygodne? Czy ciśnienie powinno się mierzyć przed, czy po posiłku?
Zbigniew, Opole
Niedawno kupiłem aparat do mierzenia ciśnienia i staram się mierzyć je przynajmniej raz dziennie. Czy istnieje jakaś optymalna pora w trakcie dnia w której wyniki są najbardziej wiarygodne? Czy ciśnienie powinno się mierzyć przed, czy po posiłku?
Zbigniew, Opole
Szanowny Panie,
Po pierwsze – mam nadzieję, że jest to aparat z mankietem zakładanym na ramię, odpowiednich rozmiarów, stosowanie do obwodu ramienia. Nie należy używać aparatów z mankietem zakładanym na nadgarstek. Pomiary takimi urządzeniami są obarczone wysokim ryzykiem błędów. Wydaje się, że nie powinno się mierzyć ciśnienia z samego rana, po obudzeniu. Wtedy wpływ na pomiary może mieć „poranny stres”. Od wczesnego popołudnia ciśnienie można mierzyć o różnych porach. Ważne jednak są warunki pomiarów. W warunkach spokoju należy założyć mankiet najlepiej na lewą rękę i pozostawać w pozycji siedzącej co najmniej 5-10 minut. Następnie należy dokonać pomiaru, na wszelki wypadek dwukrotnie. Lepiej mierzyć ciśnienie przed posiłkiem. Posiłek, szczególnie obfity, powoduje przesunięcia w zakresie ukrwienia narządów wewnętrznych, co może mieć wpływ na poziom ciśnienia. Należy też przed pomiarami ciśnienia unikać używek (kawa, mocna herbata, alkohol). Ciśnienie można mierzyć raz dziennie, najlepiej o różnych porach.
Po pierwsze – mam nadzieję, że jest to aparat z mankietem zakładanym na ramię, odpowiednich rozmiarów, stosowanie do obwodu ramienia. Nie należy używać aparatów z mankietem zakładanym na nadgarstek. Pomiary takimi urządzeniami są obarczone wysokim ryzykiem błędów. Wydaje się, że nie powinno się mierzyć ciśnienia z samego rana, po obudzeniu. Wtedy wpływ na pomiary może mieć „poranny stres”. Od wczesnego popołudnia ciśnienie można mierzyć o różnych porach. Ważne jednak są warunki pomiarów. W warunkach spokoju należy założyć mankiet najlepiej na lewą rękę i pozostawać w pozycji siedzącej co najmniej 5-10 minut. Następnie należy dokonać pomiaru, na wszelki wypadek dwukrotnie. Lepiej mierzyć ciśnienie przed posiłkiem. Posiłek, szczególnie obfity, powoduje przesunięcia w zakresie ukrwienia narządów wewnętrznych, co może mieć wpływ na poziom ciśnienia. Należy też przed pomiarami ciśnienia unikać używek (kawa, mocna herbata, alkohol). Ciśnienie można mierzyć raz dziennie, najlepiej o różnych porach.

Jak zdiagnozować miażdżycę
Szanowny Panie,
Mój ojciec chorował na miażdżycę i zmarł na zawał w stosunkowo młodym wieku. Aktualnie skończyłem 50 lat i obawiam się wystąpienia u mnie podobnych dolegliwości. Czy są jakieś objawy rozwijania się tej choroby i jak najłatwiej ją zdiagnozować?
Andrzej G, Ruda Śląska
Mój ojciec chorował na miażdżycę i zmarł na zawał w stosunkowo młodym wieku. Aktualnie skończyłem 50 lat i obawiam się wystąpienia u mnie podobnych dolegliwości. Czy są jakieś objawy rozwijania się tej choroby i jak najłatwiej ją zdiagnozować?
Andrzej G, Ruda Śląska
Szanowny Panie,
Miażdżyca jest chorobą ogólnoustrojową, której skutki mogą ujawniać się w naczyniach tętniczych ośrodkowego układu nerwowego (udar mózgu), krążenia wieńcowego (zawał serca) czy w tętnicach obwodowych (niedokrwienie kończyn dolnych). Na początku ważne są odpowiedzi na pytania – czy do tej pory występowały u Pana jakiekolwiek objawy, które mogą niepokoić? Czy cierpi Pan na inne choroby, pozornie według Pana nie związane z miażdżycą (np.cukrzyca)? Niewątpliwie konieczna jest rozmowa z lekarzem – rodzinnym, internistą czy kardiologiem, który oceni Pana aktualny stan zdrowia i stopień narażenia na powikłania ze strony serca i naczyń. Ważne informacje to stężenie cholesterolu i cukru we krwi, ciśnienie krwi, kwestia palenie papierosów. Lekarz na podstawie skal ryzyka oceni Pana narażenie na wystąpienie miażdżycy. Obecnie ma Pan 3 czynniki ryzyka: płeć męska, wiek powyżej 40 lat, obciążenie rodzinne (zawał serca u ojca w młodym wieku). Po uzyskaniu kolejnych informacji lekarz zdecyduje lub nie o skierowaniu Pana na dodatkowe badania: EKG, USG tętnic szyjnych, próba wysiłkowa EKG, ewentualnie badanie echokardiograficzne. Lekarz może też (i powinien) równocześnie zaordynować zmianę stylu życia: dieta śródziemnomorska, zwiększenie aktywności fizycznej, niepalenie papierosów, ograniczenie alkoholu. Do rozważenia jest profilaktyczne włączenie małych dawek kwasu acetylosalicylowego czyli popularnej aspiryny (dawki 75-100 mg), która działa przeciwzakrzepowo.
Miażdżyca jest chorobą ogólnoustrojową, której skutki mogą ujawniać się w naczyniach tętniczych ośrodkowego układu nerwowego (udar mózgu), krążenia wieńcowego (zawał serca) czy w tętnicach obwodowych (niedokrwienie kończyn dolnych). Na początku ważne są odpowiedzi na pytania – czy do tej pory występowały u Pana jakiekolwiek objawy, które mogą niepokoić? Czy cierpi Pan na inne choroby, pozornie według Pana nie związane z miażdżycą (np.cukrzyca)? Niewątpliwie konieczna jest rozmowa z lekarzem – rodzinnym, internistą czy kardiologiem, który oceni Pana aktualny stan zdrowia i stopień narażenia na powikłania ze strony serca i naczyń. Ważne informacje to stężenie cholesterolu i cukru we krwi, ciśnienie krwi, kwestia palenie papierosów. Lekarz na podstawie skal ryzyka oceni Pana narażenie na wystąpienie miażdżycy. Obecnie ma Pan 3 czynniki ryzyka: płeć męska, wiek powyżej 40 lat, obciążenie rodzinne (zawał serca u ojca w młodym wieku). Po uzyskaniu kolejnych informacji lekarz zdecyduje lub nie o skierowaniu Pana na dodatkowe badania: EKG, USG tętnic szyjnych, próba wysiłkowa EKG, ewentualnie badanie echokardiograficzne. Lekarz może też (i powinien) równocześnie zaordynować zmianę stylu życia: dieta śródziemnomorska, zwiększenie aktywności fizycznej, niepalenie papierosów, ograniczenie alkoholu. Do rozważenia jest profilaktyczne włączenie małych dawek kwasu acetylosalicylowego czyli popularnej aspiryny (dawki 75-100 mg), która działa przeciwzakrzepowo.

Dieta po zawale serca
Szanowny Panie,
Mój mąż jest po dwóch zawałach serca. Wiem, że powinien zmienić dietę (dotychczas jadł dużą ilość smażonych potraw). Jak taka dieta powinna wyglądać? Czy są jakieś szczególne posiłki, które powinien jadać?
Joanna, Sochaczew
Mój mąż jest po dwóch zawałach serca. Wiem, że powinien zmienić dietę (dotychczas jadł dużą ilość smażonych potraw). Jak taka dieta powinna wyglądać? Czy są jakieś szczególne posiłki, które powinien jadać?
Joanna, Sochaczew
Szanowna Pani,
Zmiana diety, biorąc pod uwagę dotychczasowe upodobania męża, jest sprawą kluczową. Równocześnie mąż powinien kontrolować wartości ciśnienia (zalecane - poniżej 140/90 mHg), wprowadzić umiarkowaną aktywność fizyczną i nie palić tytoniu. Powinien także przyjmować leki zmniejszające poziom cholesterolu i małe dawki aspiryny. Właściwa dieta niskotłuszczowa może spowodować obniżenie poziomu cholesterolu nawet do 15%. Należy zmniejszyć spożycie tłuszczów poprzez spożywanie chudego mięsa, ryb, drobiu, niskoprocentowych produktów mlecznych. Wskazane jest ograniczenie do 30% zapotrzebowania kalorycznego dostarczonego przez tłuszcze i spożywanie tłuszczów jednonienasyconych (olej rzepakowy, olej z oliwek) lub wielonienasyconych (olej słonecznikowy, kukurydziany, sojowy), ale nie zwierzęcych. Zalecane jest zwiększenie spożycia roślinnych stanoli i steroli obecnych w niektórych miękkich margarynach oraz zwiększenie zawartości rozpuszczalnego błonnika w diecie. Należy spożywać pokarmy bogate we włóknik: pieczywo pełnoziarniste, płatki owsiane, owoce cytrusowe, warzywa: brukselka, marchew, rośliny strączkowe. Wskazane jest unikanie potraw smażonych, duszonych, sosów. Przestrzeganie tych zaleceń prowadzi także do redukcji masy ciała, co jest bardzo pożądane po zawale serca. Ogólnie mówiąc dietą zbliżoną do idealnej jest dieta śródziemnomorska.
Zmiana diety, biorąc pod uwagę dotychczasowe upodobania męża, jest sprawą kluczową. Równocześnie mąż powinien kontrolować wartości ciśnienia (zalecane - poniżej 140/90 mHg), wprowadzić umiarkowaną aktywność fizyczną i nie palić tytoniu. Powinien także przyjmować leki zmniejszające poziom cholesterolu i małe dawki aspiryny. Właściwa dieta niskotłuszczowa może spowodować obniżenie poziomu cholesterolu nawet do 15%. Należy zmniejszyć spożycie tłuszczów poprzez spożywanie chudego mięsa, ryb, drobiu, niskoprocentowych produktów mlecznych. Wskazane jest ograniczenie do 30% zapotrzebowania kalorycznego dostarczonego przez tłuszcze i spożywanie tłuszczów jednonienasyconych (olej rzepakowy, olej z oliwek) lub wielonienasyconych (olej słonecznikowy, kukurydziany, sojowy), ale nie zwierzęcych. Zalecane jest zwiększenie spożycia roślinnych stanoli i steroli obecnych w niektórych miękkich margarynach oraz zwiększenie zawartości rozpuszczalnego błonnika w diecie. Należy spożywać pokarmy bogate we włóknik: pieczywo pełnoziarniste, płatki owsiane, owoce cytrusowe, warzywa: brukselka, marchew, rośliny strączkowe. Wskazane jest unikanie potraw smażonych, duszonych, sosów. Przestrzeganie tych zaleceń prowadzi także do redukcji masy ciała, co jest bardzo pożądane po zawale serca. Ogólnie mówiąc dietą zbliżoną do idealnej jest dieta śródziemnomorska.

Badania profilaktyczne po 65 roku życia
Drogi Panie,
Czy może Pan wskazać jakie badania w kierunku serca należy profilaktycznie przeprowadzać po 65 roku życia? Ja co kilka dni badam ciśnienie, a co pół roku robię EKG i podstawowe badania krwi. Czy powinienem wykonywać jeszcze inne, dodatkowe badania? Dodam, że nie odczuwam żadnych sercowych dolegliwości.
Andrzej, Radom
Czy może Pan wskazać jakie badania w kierunku serca należy profilaktycznie przeprowadzać po 65 roku życia? Ja co kilka dni badam ciśnienie, a co pół roku robię EKG i podstawowe badania krwi. Czy powinienem wykonywać jeszcze inne, dodatkowe badania? Dodam, że nie odczuwam żadnych sercowych dolegliwości.
Andrzej, Radom
Szanowny Panie,
Biorąc pod uwagę, że kontroluje Pan ciśnienie, wykonuje Pan okresowo badania EKG i badania krwi – robi Pan już bardzo dużo. Pytanie, czy badania krwi objęły wartości cholesterolu i jego frakcji (cholesterol o niskiej i wysokiej gęstości, trójglicerydy) i czy pali Pan papierosy. Warto się też zastanowić, czy u Pana rodziców, rodzeństwa występuje choroba wieńcowa i zawały serca. Można rozważyć wykonanie badania USG tętnic szyjnych w celu oceny grubości warstwy środkowej i wewnętrznej tętnic oraz występowania zmian miażdżycowych. Następnie celowa byłaby konsultacja u lekarza chorób wewnętrznych lub kardiologa w celu oceny już zgromadzonych wyników badań pod kątem dalszego rozszerzenia testów diagnostycznych. Lekarz oceni u Pana indywidualne ryzyko wystąpienia powikłań sercowo-naczyniowych. Na podstawie zebranych informacji lekarz powinien podjąć decyzję co do celowości wykonania elektrokardiograficznej próby wysiłkowej na bieżni i ewentualnie badania echokardiograficznego (USG serca). W przypadku niekorzystnych wyników tych badań należy rozważyć wykonanie koronarografii – inwazyjnego badania, w którym wstrzyknięcie kontrastu do lewej i prawej tętnicy wieńcowej umożliwia uwidocznienie ewentualnych zmian miażdżycowych. Wykonywanie tomografii tętnic wieńcowych (angio-TK) nie jest u Pana zalecane, ze względu na związane z wiekiem (65 lat) zwapnienia w ścianach tętnic utrudniające ocenę zmian miażdżycowych.
Biorąc pod uwagę, że kontroluje Pan ciśnienie, wykonuje Pan okresowo badania EKG i badania krwi – robi Pan już bardzo dużo. Pytanie, czy badania krwi objęły wartości cholesterolu i jego frakcji (cholesterol o niskiej i wysokiej gęstości, trójglicerydy) i czy pali Pan papierosy. Warto się też zastanowić, czy u Pana rodziców, rodzeństwa występuje choroba wieńcowa i zawały serca. Można rozważyć wykonanie badania USG tętnic szyjnych w celu oceny grubości warstwy środkowej i wewnętrznej tętnic oraz występowania zmian miażdżycowych. Następnie celowa byłaby konsultacja u lekarza chorób wewnętrznych lub kardiologa w celu oceny już zgromadzonych wyników badań pod kątem dalszego rozszerzenia testów diagnostycznych. Lekarz oceni u Pana indywidualne ryzyko wystąpienia powikłań sercowo-naczyniowych. Na podstawie zebranych informacji lekarz powinien podjąć decyzję co do celowości wykonania elektrokardiograficznej próby wysiłkowej na bieżni i ewentualnie badania echokardiograficznego (USG serca). W przypadku niekorzystnych wyników tych badań należy rozważyć wykonanie koronarografii – inwazyjnego badania, w którym wstrzyknięcie kontrastu do lewej i prawej tętnicy wieńcowej umożliwia uwidocznienie ewentualnych zmian miażdżycowych. Wykonywanie tomografii tętnic wieńcowych (angio-TK) nie jest u Pana zalecane, ze względu na związane z wiekiem (65 lat) zwapnienia w ścianach tętnic utrudniające ocenę zmian miażdżycowych.

Zawroty głowy, a kłopoty z sercem
Szanowny Panie,
Przy gwałtownej zmianie pozycji – np. wstaniu z łóżka lub szybkim pochyleniu się odczuwam mocne zawroty głowy. W takich przypadkach muszę przez kilka chwil dochodzić do siebie. Czy powinnam wiązać te objawy z kłopotami z sercem, czy też raczej ze sprawami neurologicznymi?
Maria, Nowy Sącz
Przy gwałtownej zmianie pozycji – np. wstaniu z łóżka lub szybkim pochyleniu się odczuwam mocne zawroty głowy. W takich przypadkach muszę przez kilka chwil dochodzić do siebie. Czy powinnam wiązać te objawy z kłopotami z sercem, czy też raczej ze sprawami neurologicznymi?
Maria, Nowy Sącz
Szanowna Pani,
Nie ukrywam, że brakuje mi w Pani pytaniu kilku informacji. W jakim Pani jest wieku, jaka jest Pani masa ciała i wzrost, czy choruje Pani na choroby przewlekłe, czy nie ma Pani wady serca, czy przyjmuje Pani leki na nadciśnienie, czy spożywa Pani wystarczającą ilość płynów na dobę (średnio 1,5 litra), itd. Jak widać tych pytań jest dużo i odpowiedzi na nie mają podstawowe znaczenie w ustaleniu przyczyn Pani dolegliwości. Na podstawie Pani opisu prawdopodobnie są to łagodne położeniowe zawroty głowy związane z możliwą patologią w obwodowym odcinku układu przedsionkowego - jest to część ośrodkowego układu nerwowego związana z równowagą. A więc na początku należy się udać do specjalisty otolaryngologa. Przyczyną zawrotów głowy może być też niskie ciśnienie krwi związane ze zmianą pozycji ciała (inaczej hipotonia ortostatyczna). Jest ono wynikiem niewydolności mechanizmów wyrównujących powrót krwi żylnej do serca. Tu powinien pomóc internista lub kardiolog. W przypadku wykluczenia powyższych przyczyn pozostaje wizyta u neurologa i realizacja dalszych zaleceń diagnostycznych.
Nie ukrywam, że brakuje mi w Pani pytaniu kilku informacji. W jakim Pani jest wieku, jaka jest Pani masa ciała i wzrost, czy choruje Pani na choroby przewlekłe, czy nie ma Pani wady serca, czy przyjmuje Pani leki na nadciśnienie, czy spożywa Pani wystarczającą ilość płynów na dobę (średnio 1,5 litra), itd. Jak widać tych pytań jest dużo i odpowiedzi na nie mają podstawowe znaczenie w ustaleniu przyczyn Pani dolegliwości. Na podstawie Pani opisu prawdopodobnie są to łagodne położeniowe zawroty głowy związane z możliwą patologią w obwodowym odcinku układu przedsionkowego - jest to część ośrodkowego układu nerwowego związana z równowagą. A więc na początku należy się udać do specjalisty otolaryngologa. Przyczyną zawrotów głowy może być też niskie ciśnienie krwi związane ze zmianą pozycji ciała (inaczej hipotonia ortostatyczna). Jest ono wynikiem niewydolności mechanizmów wyrównujących powrót krwi żylnej do serca. Tu powinien pomóc internista lub kardiolog. W przypadku wykluczenia powyższych przyczyn pozostaje wizyta u neurologa i realizacja dalszych zaleceń diagnostycznych.

Cofanie zmian miażdżycowych
Panie Doktorze,
Kilka tygodni temu stwierdzono u mnie miażdżycę. Dostałem m.in. leki obniżające cholesterol. Czy spowodują one cofnięcie się zmian miażdżycowych w tętnicach? A jeśli nie, to czy jest jakiś sposób na ponowne „oczyszczenie” tętnic?
Mieczysław Bialic
Kilka tygodni temu stwierdzono u mnie miażdżycę. Dostałem m.in. leki obniżające cholesterol. Czy spowodują one cofnięcie się zmian miażdżycowych w tętnicach? A jeśli nie, to czy jest jakiś sposób na ponowne „oczyszczenie” tętnic?
Mieczysław Bialic
Szanowny Panie,
Wysoki poziom cholesterolu we krwi jest jedną z głównych przyczyn miażdżycy i pozostaje jednym z głównych celów leczenia. Szczególnie jego składowa - cholesterol LDL o niskiej gęstości bierze udział w tworzeniu płytek miażdżycowych w tętnicach serca, mózgu, kończyn dolnych. Płytki , inaczej blaszki, miażdżycowe mogą ulec destabilizacji. Ich pęknięcie powoduje powstanie zakrzepu i zamknięcie tętnicy wieńcowej czyli zawał serca. Obniżenie stężenia cholesterolu LDL we krwi różnymi metodami stabilizuje (,,goi’’) blaszkę miażdżycową i zmniejsza ryzyko wystąpienia zawału. Dlatego ważna jest niskocholesterolowa dieta i odpowiednia aktywność fizyczna. W większym stopniu, bezpośrednio obniżają stężenie cholesterolu, hamują postęp miażdżycy oraz obniżają śmiertelność leki z grupy statyn. W Pana przypadku stężenie cholesterolu LDL powinno być obniżone poniżej poziomu 70 mg%. Niestety, pomimo leczenia, rzadko dochodzi do cofania się zmian miażdżycowych, aczkolwiek nie jest to do końca niemożliwe. W trakcie zabiegów udrażniających tętnice wieńcowe istnieją pewne techniki, dzięki którym można zmniejszyć objętość blaszki miażdżycowej w sposób mechaniczny w pewnej grupie chorych. Na obecnym etapie wiedzy nie ma jednak dobrego sposobu na ogólnoustrojowe „oczyszczenie” tętnic. Przydatność metody chelatacji - „rozpuszczania zmian miażdżycowych” nie została obiektywnie potwierdzona.
Wysoki poziom cholesterolu we krwi jest jedną z głównych przyczyn miażdżycy i pozostaje jednym z głównych celów leczenia. Szczególnie jego składowa - cholesterol LDL o niskiej gęstości bierze udział w tworzeniu płytek miażdżycowych w tętnicach serca, mózgu, kończyn dolnych. Płytki , inaczej blaszki, miażdżycowe mogą ulec destabilizacji. Ich pęknięcie powoduje powstanie zakrzepu i zamknięcie tętnicy wieńcowej czyli zawał serca. Obniżenie stężenia cholesterolu LDL we krwi różnymi metodami stabilizuje (,,goi’’) blaszkę miażdżycową i zmniejsza ryzyko wystąpienia zawału. Dlatego ważna jest niskocholesterolowa dieta i odpowiednia aktywność fizyczna. W większym stopniu, bezpośrednio obniżają stężenie cholesterolu, hamują postęp miażdżycy oraz obniżają śmiertelność leki z grupy statyn. W Pana przypadku stężenie cholesterolu LDL powinno być obniżone poniżej poziomu 70 mg%. Niestety, pomimo leczenia, rzadko dochodzi do cofania się zmian miażdżycowych, aczkolwiek nie jest to do końca niemożliwe. W trakcie zabiegów udrażniających tętnice wieńcowe istnieją pewne techniki, dzięki którym można zmniejszyć objętość blaszki miażdżycowej w sposób mechaniczny w pewnej grupie chorych. Na obecnym etapie wiedzy nie ma jednak dobrego sposobu na ogólnoustrojowe „oczyszczenie” tętnic. Przydatność metody chelatacji - „rozpuszczania zmian miażdżycowych” nie została obiektywnie potwierdzona.

Wzrost ciśnienia w ciąży
Panie Doktorze,
Jestem w 5 miesiącu ciąży. Podczas rutynowego badania okazało się, że mam wysokie ciśnienie – 145/90. Dotychczas moje ciśnienie nie przekraczało 130/80. Ginekolog uspokaja mnie, że po ciąży ciśnienie powinno wrócić do normy. Czy tak jest rzeczywiście?
Lucyna U.
Jestem w 5 miesiącu ciąży. Podczas rutynowego badania okazało się, że mam wysokie ciśnienie – 145/90. Dotychczas moje ciśnienie nie przekraczało 130/80. Ginekolog uspokaja mnie, że po ciąży ciśnienie powinno wrócić do normy. Czy tak jest rzeczywiście?
Lucyna U.
Według zaleceń Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego z 2011 roku - nadciśnienie stwierdzane po 20 tygodniach ciąży określa się jako nadciśnienie nie dające się sklasyfikować przed porodem. Występuje ono w trakcie 6-7% ciąż. Zaburzenia związane z nadciśnieniem w ciąży mogą mieć niekorzystny wpływ na stan zdrowia matki i dziecka oraz przebieg porodu. Ciśnienie może wrócić do normy, ale nie można tego założyć z całkowitą pewnością. W większości wypadków ustępuje średnio po 42 dniach od porodu. Powinna Pani zastosować postępowanie niefarmakologiczne, związane ze zmianą stylu życia. Obejmuje ono zakaz spożywania nawet małych ilości alkoholu, palenia tytoniu oraz zmniejszenie aktywności fizycznej. Jeżeli wartości ciśnienia 145/90 mmHg nadal się utrzymują należy po konsultacji z lekarzem włączyć leczenie farmakologiczne. Dwa najczęściej stosowane i bezpieczne leki to metyldopa i werapamil. Nie leczone nadciśnienie może doprowadzić do tzw. stanu przedrzucawkowego, w którym nadciśnieniu towarzyszy stwierdzenie białka w badaniu moczu.

Kłopoty z rozgrzaniem dłoni
Doktorze,
Od dwóch lat jestem na emeryturze. Nigdy nie miałam problemów z sercem, nie odczuwałam żadnego bólu, czy innych dolegliwości. Zauważyłam jednak, że od dłuższego czasu mam coraz chłodniejsze dłonie i stopy. Trudno mi je rozgrzać. Nie miałam wcześniej podobnych problemów. Czy może to oznaczać kłopoty z sercem?
Małgorzata Radel
Od dwóch lat jestem na emeryturze. Nigdy nie miałam problemów z sercem, nie odczuwałam żadnego bólu, czy innych dolegliwości. Zauważyłam jednak, że od dłuższego czasu mam coraz chłodniejsze dłonie i stopy. Trudno mi je rozgrzać. Nie miałam wcześniej podobnych problemów. Czy może to oznaczać kłopoty z sercem?
Małgorzata Radel
Szanowna Pani,
W odpowiedzi na chłód czy stres zdarzają się epizody zblednięcia i wychłodzenia palców dłoni i stóp, tak jak to Pani opisuje. Pierwotnie może być to objaw choroby Raynauda, która dotyczy pięciokrotnie częściej kobiet, jednak nie jest groźna. Napady są zwykle łagodne i odwracalne. Leczenie to unikanie chłodów i przyjmowanie leków rozszerzających naczynia. Dolegliwościom tym nie towarzyszą zmiany w badaniach dodatkowych. Należy jednak wykluczyć choroby choroby tkanki łącznej (czyli kolagenozy) czy reumatyczne zapalenie stawów. Dlatego warto udać się w pierwszej kolejności do reumatologa. W przypadku wykluczenia tła reumatologicznego można wziąć pod uwagę choroby tętnic obwodowych (zwężenia miażdżycowe, zapalenie), zaburzenia hematologiczne związane z krzepnięciem krwi (skłonność do zakrzepów) lub następstwa urazów czy przyjmowania leków. Wracając do pytania – prawie na pewno nie oznacza to bezpośrednich kłopotów z sercem.
W odpowiedzi na chłód czy stres zdarzają się epizody zblednięcia i wychłodzenia palców dłoni i stóp, tak jak to Pani opisuje. Pierwotnie może być to objaw choroby Raynauda, która dotyczy pięciokrotnie częściej kobiet, jednak nie jest groźna. Napady są zwykle łagodne i odwracalne. Leczenie to unikanie chłodów i przyjmowanie leków rozszerzających naczynia. Dolegliwościom tym nie towarzyszą zmiany w badaniach dodatkowych. Należy jednak wykluczyć choroby choroby tkanki łącznej (czyli kolagenozy) czy reumatyczne zapalenie stawów. Dlatego warto udać się w pierwszej kolejności do reumatologa. W przypadku wykluczenia tła reumatologicznego można wziąć pod uwagę choroby tętnic obwodowych (zwężenia miażdżycowe, zapalenie), zaburzenia hematologiczne związane z krzepnięciem krwi (skłonność do zakrzepów) lub następstwa urazów czy przyjmowania leków. Wracając do pytania – prawie na pewno nie oznacza to bezpośrednich kłopotów z sercem.

Ciśnienie, a antykoncepcja
Panie Doktorze,
Podczas ostatniej wizyty u ginekologa dowiedziałam się, że wysokie ciśnienie jakie mam od ponad roku (średnio 150/90) jest przeciwwskazaniem dla brania tabletek antykoncepcyjnych. Czy rzeczywiście jest jakiś związek pomiędzy antykoncepcją hormonalną, a nadciśnieniem? Mam 45 lat.
Marzena, Piotrków Trybunalski
Podczas ostatniej wizyty u ginekologa dowiedziałam się, że wysokie ciśnienie jakie mam od ponad roku (średnio 150/90) jest przeciwwskazaniem dla brania tabletek antykoncepcyjnych. Czy rzeczywiście jest jakiś związek pomiędzy antykoncepcją hormonalną, a nadciśnieniem? Mam 45 lat.
Marzena, Piotrków Trybunalski
Szanowna Pani,
Przede wszystkim – dlaczego nie leczy Pani nadciśnienia i funkcjonuje Pani z dość wysokim ciśnieniem. Pierwszy krok to pełna stabilizacja ciśnienia na poziomie < 135/85 mmHg z zastosowaniem odpowiednich leków. Biorąc pod uwagę Pani wiek, dopiero po pewnym czasie wyrównania ciśnienia krwi (minimum 6 miesięcy) można rozważyć kwestię okresowej antykoncepcji . Jednak warunkiem jest dalsze skuteczne leczenie nadciśnienia i wybór odpowiedniego leku hormonalnego przez ginekologa. Nawet niewielkie dawki estrogenów zawarte w tabletkach antykoncepcyjnych mogą powodować zwiększenie ryzyka wystąpienia nadciśnienia tętniczego, zawału serca czy udaru mózgu. Dane na ten temat są wciąż kontrowersyjne. Pewną alternatywę w przypadku rozpoznanego nadciśnienia mogą stanowić tabletki antykoncepcyjne zawierające tylko progesteron. Jednak nie wiadomo jaki jest ich wpływ na zachorowalność na choroby układu krążenia. Także u kobiet po menopauzie nie zaleca się hormonalnej terapii zastępczej jako elementu profilaktyki zawału serca czy udaru mózgu.
Przede wszystkim – dlaczego nie leczy Pani nadciśnienia i funkcjonuje Pani z dość wysokim ciśnieniem. Pierwszy krok to pełna stabilizacja ciśnienia na poziomie < 135/85 mmHg z zastosowaniem odpowiednich leków. Biorąc pod uwagę Pani wiek, dopiero po pewnym czasie wyrównania ciśnienia krwi (minimum 6 miesięcy) można rozważyć kwestię okresowej antykoncepcji . Jednak warunkiem jest dalsze skuteczne leczenie nadciśnienia i wybór odpowiedniego leku hormonalnego przez ginekologa. Nawet niewielkie dawki estrogenów zawarte w tabletkach antykoncepcyjnych mogą powodować zwiększenie ryzyka wystąpienia nadciśnienia tętniczego, zawału serca czy udaru mózgu. Dane na ten temat są wciąż kontrowersyjne. Pewną alternatywę w przypadku rozpoznanego nadciśnienia mogą stanowić tabletki antykoncepcyjne zawierające tylko progesteron. Jednak nie wiadomo jaki jest ich wpływ na zachorowalność na choroby układu krążenia. Także u kobiet po menopauzie nie zaleca się hormonalnej terapii zastępczej jako elementu profilaktyki zawału serca czy udaru mózgu.

Nadciśnienie, a lot samolotem
Drogi Panie Doktorze,
Od wielu lat choruję na nadciśnienie i w związku z tym biorę regularnie leki obniżające je. W sierpniu planuję się wybrać wraz z koleżanką na wycieczkę do Włoch. Koleżanka namawia mnie do lotu samolotem, jednak ja słyszałam, że osoby z nadciśnieniem nie powinny latać. Czy to prawda?
Maria Z.
Od wielu lat choruję na nadciśnienie i w związku z tym biorę regularnie leki obniżające je. W sierpniu planuję się wybrać wraz z koleżanką na wycieczkę do Włoch. Koleżanka namawia mnie do lotu samolotem, jednak ja słyszałam, że osoby z nadciśnieniem nie powinny latać. Czy to prawda?
Maria Z.
Szanowna Pani,
Regularne i skuteczne leczenie nadciśnienia tętniczego jest bardzo ważne. Zalecane leki powinny zapewnić kontrolę ciśnienia na poziomie niższym niż 140/90 mmHg. Nie powinny też powodować działań niepożądanych. Pacjent nie może odczuwać, że jest leczony. Leki powinny też korygować inne potencjalne czynniki ryzyka chorób serca i naczyń oraz schorzenia współistniejące. Co do Pani wyjazdu - na wszelki wypadek można wziąć ze sobą, oprócz przyjmowanych na stałe leków, łagodne leki uspokajające (np.roślinne). Warto także, po uzgodnieniu z lekarzem, zabrać krótkodziałające leki obniżające ciśnienie. Mogą one być zastosowane doustnie w przypadku sytuacji nagłych (zbyt długie oczekiwanie na lot, turbulencje, inne nieprzewidziane zdarzenia itp.), kiedy pacjent czuje, że ciśnienie pomimo stałego leczenia ulega podwyższeniu. Biorąc pod uwagę rosnącą ilość podróży samolotem z udziałem także ludzi ze schorzeniami układu krążenia, prawdopodobieństwo nagłych zdarzeń jest na szczęście stosunkowo niskie. W Pani przypadku, także ze względu na krótki czas trwania lotu, nie należy się szczególnie obawiać.
Regularne i skuteczne leczenie nadciśnienia tętniczego jest bardzo ważne. Zalecane leki powinny zapewnić kontrolę ciśnienia na poziomie niższym niż 140/90 mmHg. Nie powinny też powodować działań niepożądanych. Pacjent nie może odczuwać, że jest leczony. Leki powinny też korygować inne potencjalne czynniki ryzyka chorób serca i naczyń oraz schorzenia współistniejące. Co do Pani wyjazdu - na wszelki wypadek można wziąć ze sobą, oprócz przyjmowanych na stałe leków, łagodne leki uspokajające (np.roślinne). Warto także, po uzgodnieniu z lekarzem, zabrać krótkodziałające leki obniżające ciśnienie. Mogą one być zastosowane doustnie w przypadku sytuacji nagłych (zbyt długie oczekiwanie na lot, turbulencje, inne nieprzewidziane zdarzenia itp.), kiedy pacjent czuje, że ciśnienie pomimo stałego leczenia ulega podwyższeniu. Biorąc pod uwagę rosnącą ilość podróży samolotem z udziałem także ludzi ze schorzeniami układu krążenia, prawdopodobieństwo nagłych zdarzeń jest na szczęście stosunkowo niskie. W Pani przypadku, także ze względu na krótki czas trwania lotu, nie należy się szczególnie obawiać.

Zwiększona widoczność żył na rękach
Panie Doktorze,
Mam 55 lat. Zauważyłem że w ciągu ostatniego roku żyły na rękach, które dotychczas były słabo są teraz bardzo wyraźne. Czy powinno mnie to martwić i czy może to oznaczać jakieś kłopoty z sercem?
Andrzej
Mam 55 lat. Zauważyłem że w ciągu ostatniego roku żyły na rękach, które dotychczas były słabo są teraz bardzo wyraźne. Czy powinno mnie to martwić i czy może to oznaczać jakieś kłopoty z sercem?
Andrzej
Szanowny Panie,
Uczucie i obraz pełności żył na kończynach górnych występują dużo rzadziej niż na kończynach dolnych. Warto zaobserwować, czy zmiany te mają związek z pozycją ciała, porą dnia, np. rano po obudzeniu, czy reagują na ruchy kończynami górnymi. Ważne jest też ustalenie, czy ma Pan jakiekolwiek inne objawy, które się pojawiły w tym okresie, choroby towarzyszące oraz jaka jest Pana wydolność fizyczna – czy uległa obniżeniu. Mogą to być objawy rozpoczynającej się przewlekłej niewydolności żylnej, zmian zakrzepowych, ucisku na żyły z zewnątrz na wyższym poziomie (guz?). Warto rozważyć też kwestię chorób nerek, zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa, unieruchomienia czy zaburzeń produkcji białek. Na pewno wskazana jest wizyta u internisty lub kardiologa. Do rozważenia jest wykonanie podstawowych badań laboratoryjnych z krwi, zdjęcia RTG klatki piersiowej i ewentualnie badania echokardiograficznego (USG serca). Związek opisanych objawów z sercem jest możliwy, ale mniej prawdopodobny.
Uczucie i obraz pełności żył na kończynach górnych występują dużo rzadziej niż na kończynach dolnych. Warto zaobserwować, czy zmiany te mają związek z pozycją ciała, porą dnia, np. rano po obudzeniu, czy reagują na ruchy kończynami górnymi. Ważne jest też ustalenie, czy ma Pan jakiekolwiek inne objawy, które się pojawiły w tym okresie, choroby towarzyszące oraz jaka jest Pana wydolność fizyczna – czy uległa obniżeniu. Mogą to być objawy rozpoczynającej się przewlekłej niewydolności żylnej, zmian zakrzepowych, ucisku na żyły z zewnątrz na wyższym poziomie (guz?). Warto rozważyć też kwestię chorób nerek, zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa, unieruchomienia czy zaburzeń produkcji białek. Na pewno wskazana jest wizyta u internisty lub kardiologa. Do rozważenia jest wykonanie podstawowych badań laboratoryjnych z krwi, zdjęcia RTG klatki piersiowej i ewentualnie badania echokardiograficznego (USG serca). Związek opisanych objawów z sercem jest możliwy, ale mniej prawdopodobny.

Jogging po zawale
Szanowny Panie,
Mam 52 lata i dwa lata temu przeszedłem zawał serca. Moja żona namawia mnie na uprawianie joggingu - sama biega nawet po godzinę dziennie. Czy ta forma sportu nie będzie dla mnie zbyt obciążająca? Może powinienem wyłącznie spacerować?
Władysław G, Kraśnik
Mam 52 lata i dwa lata temu przeszedłem zawał serca. Moja żona namawia mnie na uprawianie joggingu - sama biega nawet po godzinę dziennie. Czy ta forma sportu nie będzie dla mnie zbyt obciążająca? Może powinienem wyłącznie spacerować?
Władysław G, Kraśnik
Szanowny Panie,
Generalnie bieganie czyli jogging nie jest zalecane u pacjentów po zawale serca, zwłaszcza u osób, które wcześniej nie biegały. Dlatego ma Pan rację - ta forma sportu może być dla Pana zbyt obciążająca. Z drugiej strony wysiłek fizyczny, nawet umiarkowany, po zawale serca jest bardzo pożądany. Jednak, aby ustalić odpowiedni dla Pana poziom i rodzaj wysiłku, konieczna jest indywidualna, dokładna ocena aktualnego stanu Pana zdrowia i układu krążenia. Ocenę taką powinien przeprowadzić lekarz kardiolog. Przede wszystkim chodzi o stwierdzenie, czy w trakcie lub po zawale miał Pan wykonywaną koronarografię, aby stwierdzić czy nie grozi Panu kolejny zawał, czy po zawale był Pan rehabilitowany (co najmniej 4 tygodnie). Jaka jest ocena funkcji lewej komory oraz funkcji zastawek serca w badaniu echokardiograficznym. Czy ma Pan nadciśnienie i czy jest ono skutecznie leczone. Ważne jest też, czy jest Pan obecnie aktywny zawodowo i jakie największe wysiłki Pan wykonuje. Informacje te powinien Pan przekazać lekarzowi, który oceni, jaki rodzaj wysiłku, jakie jego natężenie i częstotliwość są dla Pana najbardziej odpowiednie i bezpieczne. Przykłady zalecanej umiarkowanej aktywności fizycznej dla pacjentów po zawale to energiczny chód - 3 km przez 30 min, praca w ogrodzie: 30–45 min, jazda rowerem średnio 8 km w 30 min, taniec towarzyski przez 30 min czy pływanie - ok. 20 min. A więc spacery są zawsze aktualną opcją.
Generalnie bieganie czyli jogging nie jest zalecane u pacjentów po zawale serca, zwłaszcza u osób, które wcześniej nie biegały. Dlatego ma Pan rację - ta forma sportu może być dla Pana zbyt obciążająca. Z drugiej strony wysiłek fizyczny, nawet umiarkowany, po zawale serca jest bardzo pożądany. Jednak, aby ustalić odpowiedni dla Pana poziom i rodzaj wysiłku, konieczna jest indywidualna, dokładna ocena aktualnego stanu Pana zdrowia i układu krążenia. Ocenę taką powinien przeprowadzić lekarz kardiolog. Przede wszystkim chodzi o stwierdzenie, czy w trakcie lub po zawale miał Pan wykonywaną koronarografię, aby stwierdzić czy nie grozi Panu kolejny zawał, czy po zawale był Pan rehabilitowany (co najmniej 4 tygodnie). Jaka jest ocena funkcji lewej komory oraz funkcji zastawek serca w badaniu echokardiograficznym. Czy ma Pan nadciśnienie i czy jest ono skutecznie leczone. Ważne jest też, czy jest Pan obecnie aktywny zawodowo i jakie największe wysiłki Pan wykonuje. Informacje te powinien Pan przekazać lekarzowi, który oceni, jaki rodzaj wysiłku, jakie jego natężenie i częstotliwość są dla Pana najbardziej odpowiednie i bezpieczne. Przykłady zalecanej umiarkowanej aktywności fizycznej dla pacjentów po zawale to energiczny chód - 3 km przez 30 min, praca w ogrodzie: 30–45 min, jazda rowerem średnio 8 km w 30 min, taniec towarzyski przez 30 min czy pływanie - ok. 20 min. A więc spacery są zawsze aktualną opcją.

Próba wysiłkowa
Mam pytanie,
Czy próba wysiłkowa jest niebezpiecznym badaniem? Moja koleżanka bardzo źle się podczas niego czuła i twierdzi, że nie zdecyduje się na nie ponownie. Ja mam skierowanie na to badanie – mam je przejść już w przyszłym miesiącu. Czy są jakieś zagrożenia z nim związane?
Amelia
Czy próba wysiłkowa jest niebezpiecznym badaniem? Moja koleżanka bardzo źle się podczas niego czuła i twierdzi, że nie zdecyduje się na nie ponownie. Ja mam skierowanie na to badanie – mam je przejść już w przyszłym miesiącu. Czy są jakieś zagrożenia z nim związane?
Amelia
Próbę wysiłkową EKG wykonuje się zwykle na stopniowo przyspieszającej bieżni – zbliżonej do wykorzystywanych w klubach fitness. Dodatkowo pacjent ma przyklejone elektrody do rejestracji EKG oraz wykonywane na bieżąco pomiary ciśnień. Próba wysiłkowa trwa średnio 30-40 minut. Ze względu na obciążanie chorego wysiłkiem podczas badania, próby wysiłkowe są związane z określonym ryzykiem. Istnieje wiele okoliczności wpływających na możliwy przebieg badania. Dlatego podstawowa jest tu ocena i decyzja lekarza, który przeprowadza dokładny wywiad przed badaniem pod kątem przeciwwskazań. Także lekarz kierujący Panią na próbę wysiłkową powinien na skierowaniu wskazać na możliwe niedogodności związane ze stanem Pani zdrowia w trakcie badania. Należy zawsze powiedzieć lekarzowi o ewentualnych, niepokojących dolegliwościach w dniu badania (np. bóle w klatce piersiowej). Zagrożenia związane z badaniem są równocześnie przyczynami jego przerwania. Mogą wystąpić bóle w klatce piersiowej, cechy niedokrwienia serca w badaniu EKG, nadmierne spadki lub wzrosty ciśnienia, zaburzenia rytmu serca, duszności czy nadmierne zmęczenie. Zespół wykonujący badania – lekarz i pielęgniarka, jest przygotowany do zapobiegania i leczenia wymienionych zdarzeń.

Jak pomóc osobie z zawałem
Panie Doktorze,
Jak pomóc osobie z zawałem serca? Ostatnio byłem świadkiem takiej sytuacji i poza wezwaniem pogotowia nie wiedziałem co zrobić.
Michał, Warszawa
Jak pomóc osobie z zawałem serca? Ostatnio byłem świadkiem takiej sytuacji i poza wezwaniem pogotowia nie wiedziałem co zrobić.
Michał, Warszawa
Szanowny Panie,
Przede wszystkim trudno na pierwszy rzut oka ocenić, nawet lekarzowi, od początku zdarzenia, co się naprawdę dzieje z osobą, która potrzebuje pomocy. Na pewno najgroźniejsza i najbardziej trudna jest sytuacja utraty przytomności, której powodem może być zawał serca i/lub groźna arytmia serca, zator płucny czy ustanie akcji serca z powodu całkowitego bloku przewodzenia impulsów w sercu. Najważniejsze jest szybkie zawiadomienie karetki reanimacyjnej. Następnie należy sprawdzić, czy chory oddycha. Jeżeli tak, należy ułożyć chorego na lewym boku i starać się udrożnić mu drogi oddechowe. Trzeba też sprawdzić, czy wyczuwalne jest tętno. Jeżeli chory nie oddycha należy go ułożyć na plecach. Podkreśla się znaczenie pojedynczych westchnięć pacjenta jako objawu zatrzymania krążenia. Wszystkie osoby, niezależnie od wyszkolenia, powinny rozpocząć uciskanie klatki piersiowej na głębokość co najmniej 5 cm z częstością co najmniej 100 razy na minutę i kontynuować tą czynność do momentu przybycia zespołu ratowniczego. Jeżeli chory jest przytomny i zgłasza duszność, czy ból w klatce piersiowej, należy go posadzić w pozycji półsiedzącej, pod kątem 45%, ułatwić mu oddychanie (rozluźnić kołnierzyk koszuli). Zawsze trzeba starać się utrzymywać z chorym kontakt słowny. W przypadku, gdy chory słabnie należy zalecić, żeby starał się kaszleć i bardzo uważnie obserwować pacjenta. Nie należy samodzielnie podawać jakichkolwiek leków przed przybyciem karetki.
Przede wszystkim trudno na pierwszy rzut oka ocenić, nawet lekarzowi, od początku zdarzenia, co się naprawdę dzieje z osobą, która potrzebuje pomocy. Na pewno najgroźniejsza i najbardziej trudna jest sytuacja utraty przytomności, której powodem może być zawał serca i/lub groźna arytmia serca, zator płucny czy ustanie akcji serca z powodu całkowitego bloku przewodzenia impulsów w sercu. Najważniejsze jest szybkie zawiadomienie karetki reanimacyjnej. Następnie należy sprawdzić, czy chory oddycha. Jeżeli tak, należy ułożyć chorego na lewym boku i starać się udrożnić mu drogi oddechowe. Trzeba też sprawdzić, czy wyczuwalne jest tętno. Jeżeli chory nie oddycha należy go ułożyć na plecach. Podkreśla się znaczenie pojedynczych westchnięć pacjenta jako objawu zatrzymania krążenia. Wszystkie osoby, niezależnie od wyszkolenia, powinny rozpocząć uciskanie klatki piersiowej na głębokość co najmniej 5 cm z częstością co najmniej 100 razy na minutę i kontynuować tą czynność do momentu przybycia zespołu ratowniczego. Jeżeli chory jest przytomny i zgłasza duszność, czy ból w klatce piersiowej, należy go posadzić w pozycji półsiedzącej, pod kątem 45%, ułatwić mu oddychanie (rozluźnić kołnierzyk koszuli). Zawsze trzeba starać się utrzymywać z chorym kontakt słowny. W przypadku, gdy chory słabnie należy zalecić, żeby starał się kaszleć i bardzo uważnie obserwować pacjenta. Nie należy samodzielnie podawać jakichkolwiek leków przed przybyciem karetki.
